Artykuł o kwestiach stomatologicznych

ą regularnie wymieniać. Przeciętnie używamy tej samej szczoteczki przez okres ok. 1,5 roku. To zdecydowanie za długo! Ten "gadżet" należy zmieniać co pół roku, lub nawet co trzy miesiące. Przede wszystkim - jeśli czyścimy zęby czy

Artykuł o kwestiach stomatologicznych Nie bój się wizyty u dentysty:

O szczoteczkach

Szczoteczka do zębów to podstawowe nadrzędzie do dbania o higienę jamy ustnej. Jednak większość Polaków zapomina o tym, że powinniśmy ją regularnie wymieniać. Przeciętnie używamy tej samej szczoteczki przez okres ok. 1,5 roku. To zdecydowanie za długo! Ten "gadżet" należy zmieniać co pół roku, lub nawet co trzy miesiące. Przede wszystkim - jeśli czyścimy zęby czymś, co już praktycznie nie ma "włosków", to jak chcemy to zrobić dokładnie? Naprawdę warto zwracać uwagę na takie kwestie, zwłaszcza że to naprawdę nie jest wielki wydatek. Czego nie można powiedzieć o wizycie u stomatologa.


Profilaktyka zamiast leczenia

Nasze zęby są bardzo cenną rzeczą, więc należy o nie wyjątkowo dokładnie dbać. Nie chcielibyśmy w końcu zmagać się z ich bólem, koniecznością usunięcia lub naprawy czy też na przykład mało estetycznymi przebarwieniami. Z tego powodu potrzeba nam czegoś więcej niż standardowe mycie zębów czy ograniczenie spożywania słodyczy.
Regularne wizyty u dentysty w celach kontrolnych są bardzo przydatne w wykrywaniu wszelkich nieprawidłowości. Niezależnie od typu naszych możliwych problemów ? dziura w zębie, zwiększona kruchość, podejrzanie wyglądające dziąsło ? uzyskamy fachową poradę, a następnie pomoc. Powszechnie bowiem wiadomo, że lepiej zapobiegać niż leczyć.
Nawyk wizyt kontrolnych warto wpoić nie tylko sobie, ale i bliskim. Dbanie o uzębienie swojego dziecka jest istotnym elementem, ponieważ zaniedbania na wczesnym etapie mogą mieć w przyszłości niezbyt przyjemne konsekwencje. Pamiętajmy o tym za każdym razem, gdy zapisujemy się do dentysty ? nasza pociecha też może na tym skorzystać.


Ciekawa hipoteza

Poza słodyczami nie najlepiej na stan zębów wpływa również... chleb nasz powszedni. Co mam na myśli? Zacznijmy od teorii.

Na podstawie tego jak wygląda uzębienie u zwierząt można określić ich sposób odżywiania się. Roślinożercy mają najlepiej rozwinięte siekacze, mięsożercy kły. Człowiek teoretycznie jest wszystkożernym typem ssaka.

Jednak chleb i produkty z ziaren (zwłaszcza takie, gdzie ziarno jest w całości) mogą powodować problem. I nie mam tutaj na myśli celiakii, czy nietolerancji glutenu. Po prostu zboża są twarde i bardzo "ścierne" - tak tez działają na nasze zęby - ścierają szkliwo, osłabiają je.

To tylko teoria, jednak wydaje się nie być pozbawiona sensu. Oczywiście to nie znaczy, że musimy rezygnować z jedzenia chleba. Pamiętajmy jednak, że nie wszystko co wydaje nam się zdrowe, musi takie być.