O myjniach i samochodach

dzić - można kupić opony używane. Wiąże się to z pewnym ryzykiem, zwłaszcza jeżeli nie kupujemy tych opon w specjalistycznym serwisie. Używane opony zimowe mogą być w różnym stanie, jeżeli nie znamy się na tym, lepiej nie rzyzy

O myjniach i samochodach

O kupowaniu używanych opon

Opony zimowe to dodatkowy koszt eksploatacji samochodu - nowe potrafią sporo kosztować, zwłaszcza jeżeli mają duży obwód. Da się jednak na tym oszczędzić - można kupić opony używane.

Wiąże się to z pewnym ryzykiem, zwłaszcza jeżeli nie kupujemy tych opon w specjalistycznym serwisie. Używane opony zimowe mogą być w różnym stanie, jeżeli nie znamy się na tym, lepiej nie rzyzykować ich zakupu od osób prywantnych.

Opony mogą być bieżnikowane, czyli "odnawiane" i takich właśnie warto szukać. Można oszczędzić na zimówkach, trzeba jednak robić to z głową. Jeśli nie robimy dużych przebiegów, czasem nie ma sensu kupować nowych. Znajdźmy dobry warsztat, gdzie dopasują nam opony do samochodu.


Z górki przy złomowaniu

Przy złomowaniu samochodu, czy też innego pojazdu musimy pamiętać, że musi on być kompletny. To znaczy, że nie można wyjąć silnika, siedzeń, szyb, albo jakiejkolwiek integralnej części pojazdu.

Za taki kompletny oddany do złomu pojazd dostaje się około 400-450 zł. Za niekompletny złomowisko może nic nie wypłacić- nie warto więc kombinować. Najczęściej jeżeli wszystko jest w porządku skupy oferują transport takiego pojazdu na złom za darmo, a jak wiadomo wynajęcie lawety do tanich nie należy.


Było to zmorą

Zaletą silników rotacyjnych było dobre chłodzenie silnika (co umożliwiało zastosowanie wysokiego stopnia sprężania) i lekka konstrukcja, zwykle były też dobrze wyważone. Stąd były chętnie stosowane do napędu lekkich myśliwców np. Nieuport czy Sopwith. Efekt żyroskopowy wywoływany przez silnik utrudniał pilotaż, samolot był asymetryczny w pilotażu (zwroty w lewo i w prawo wykonywał z różną prędkością kątową). Było to zmorą dla młodych pilotów, doświadczeni potrafili to wykorzystać w walce. Silniki te miały jednak wady, jak duże zużycie oleju (w obiegu otwartym ? wyrzucanego z cylindrów na zewnątrz), duże zużycie paliwa a przede wszystkim trudność budowania silników większej mocy i o większej prędkości obrotowej. Silnik w układzie podwójnej gwiazdy miał tendencję do przegrzewania się, a duże wirujące masy utrudniały zamocowanie silnika w samolocie. Silniki rotacyjne miały też ograniczoną prędkość obrotową, co utrudniało ich wysilenie (uzyskanie zwiększonej mocy z danej pojemności skokowej). Aby ograniczyć obroty stworzono silnik birotacyjny, w którym cylindry z karterem obracały się w jednym kierunku a wał korbowy w przeciwnym. Znikły problemy z urywającymi się w locie cylindrami lecz wróciły kłopoty z chłodzeniem - silnik ten nie zyskał popularności.

Dodatkowo w silnikach rotacyjnych dochodziło do szybszego zużycia się części pracujących z uwagi na siły Coriolisa, dlatego po I wojnie światowej zaprzestano prac nad ich rozwojem. Jednakże stosowane były w lotnictwie (np. Bartel BM-4a, czy Hanriot H.14) do połowy lat 30.

Nie należy silnika rotacyjnego utożsamiać z silnikiem z tłokiem obrotowym (silnikiem Wankla).

Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Silnik_rotacyjny